Jak byłam u kolegi to było w miarę okej. Kurde, co to za człowiek co owoców nie ma?!
Tak, jadłam słodycze ( -.- oczywiście się opanowałam -.- )
Ale waga taka sama... dziwne. Może tam szalejąc to spaliłam xd
Ogólnie było fajnie. Najpierw 1 godzinę wariowaliśmy, potem 3 godziny projekt, a potem do 20 w gierki graliśmy: Call of Duty i Minecraft xd
Jak nas odwoził to gadałyśmy o Slenderze i horrorach i potem koleżanka mnie musiała do klatki odprowadzić i wtedy ja sprintem po schodach do domu xd
Straszne rzeczy mi na psychikę działają ;-;
Bilansu nie ma. Nie pamiętam, a poza tym nie wiem ile kcal ma.
Ogólnie muszę się do biologii i historii uczyć, ale siedzę przed kompem... Tsaaa jeszcze będzie czas <;
Może porobie pajacyki lub pobiegam, to trochę spalę. Nie mogę się doczekać szkoły:
1. Lubię szkołę i moją klasę.
2. W szkole łatwiej mi się opanować.
No to na razie tyle xd
Trzymajcie się chudo }i{
Fajnie, że humor Ci dopisuje. :) Skoro waga w normie, to w porządku.
OdpowiedzUsuńPozytywnie :) Powodzenia dalej ;*
OdpowiedzUsuń